Rok szkolny 2005/2006 uważa się już za otwarty! Jedni się cieszą, inni mają nieciekawe miny na myśl o powrocie do szkolnych obowiązków i chyba należą (niestety?) do większości.
W tym roku powitaliśmy nową panią dyrektor, a raczej to ona powitała nas szeregiem zmian, jakie zaprowadziła w naszej szkole. Już samo rozpoczęcie roku szkolnego było inne niż ostatnio. Część oficjalna na auli trwała o wiele dłużej- odczułam to, gdyż należę od tego roku do pocztu sztandarowego naszej szkoły i po ponad godzinie nie czułam nóg! Myślę jednak, że było warto, bo jak mówiła sama pani dyrektor Czaplicka, jest to wielki zaszczyt. Też tak myślę! Dlatego czuję się naprawdę wyróżniona.
Niestety uroczyste rozpoczęcie roku szkolnego to tylko jeden z wielu dni, które będziemy musieli spędzić w naszym liceum. Przez resztę roku szkolnego będziemy pracować w pocie czoła, aby nie zawieść naszych profesorów, którzy już i tak są załamani poziomem naszej wiedzy ! Myślę jednak, że nie będzie aż tak źle, i że jakoś dotrwamy do końca! Powodzenia życzę szczególnie pierwszoklasistom, którzy muszą odnaleźć się w całkiem nowym środowisku! Niedługo sami się przekonacie, że strach ma tylko takie duże oczy, w rzeczywistości nasza szkółka jest całkiem spoko!
Ten rok będzie zapewne rokiem wielkich zmian-jestem pewna, że wyłącznie na lepsze! Dlatego życzę wszystkim pomyślności i dotrwania do końca! Bądźmy optymistami: za jedyne 10 (!!!!!!) miesięcy i WAKACJE!
---
Materiał nadesłany przez DARIĘ PERZANOWSKĄ, klasa IId
14 września 2005
Nowa/stara szkoła
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
13 komentarzy:
Niesamowite, jakie to piękne i patetyczne było. Oh, oh... :O
A forum można już sobie oszczędzić, bo jest beznadziejne.
No to ja sie dopisuje-mimo ze te zmiany juz mnie nie dotycza-bo wlasnie maturke zdalam:)
Szkoda ze nie bylo takiej pani Czaplickeij jak ja chodzilam - byc moze nie umialabym pewien jezyk...(nie bede pisac imiennie no bo po co??:) ale nie narzekam- i zycze wam powodzenia:-)
Piękne podsumowanie poczatku roku, az łezka mi sie w oku zakręciła...nie no żartowałem naturalnie kto to jest w ogóle ta dziewczyna która to napisała???Cóż za niesamowity przykład sztucznosci klimatu panujacego w naszej szkole...Oszczędzcie sobie takich koment na tej stronie, którą i tak spisuje na straty...
heniek chyba faktycznie lepiej szczelić sobie w łeb
Wlasnie:) Nie wiem kto prowadzi tego bloga-ale jesli uczniowie to piszcie raczej prawde;) bo wszyscy wiemy jaka ta nasza szkola jest "piekna i cudowna"-wg mnie tylko uczniowie sa w porzadku i niektorzy nauczyciele (mozna ich policzyc na palcach) a reszta to uklady i ukladziki-chociaz moze dzieki nowej dyrektorce cos sie poprawi- i naprawde bedzie mozna mowic o elitarnym liceum bo na dzien dzisiejszy to daleko do takiego stwierdzenia skoro uczy w niej miedzy innymi ktos kto mial sprawe w sadzie o pobicie:-P a czesc ma problemy z alkoholem-wszyscy o tym wiedza ale milcza:-P
Piszcie jak jest naprawde uczniowie!!!!!
Khra Khra Khra spiskowa teoria dziejowa...a myślałem że nie ma idealnych ludzi(no chyba że w prawdziwie "elitarnym" liceum)nie mówie że nie trzeba dążyć do ulepszenia naszej szkoły itp. ale ludzie są ludźmi popełniaja błędy doskonala sie lub też nie:P...Pytanie jak bardzo ich "błędy" lub też nie błędy(bo któż może wiedzieć jak bardzo cenne dla rozwoju intelektualnego mogą mieć ich zwyczaje) przeszkadzaja im w prowadzeniu wykładów i wkładaniu tego co oni i mili egzaminatorzy za biurkami w warszawie maja w głowach...Szkoła czasem musi hartować:P...Poza tym to dodaje jej smaczku, sprawia że jest niezwykła i zabawna(i chociażby dla anonymous może stać sie miejsce wcielania w życie idei i walki z niesprawiedliwością...fajne co nie?) odnośnie posta hmmm...czy mozna sobie strzelić dwa razy w głowe w przeciągu minuty??:P Ale nic to,nic... to jest to subiektywne spojrzenie jednej z uczennic na szkoły naszej sprawy(ma to swój urok...zależy kto co lubi a poznać z otwartością opinie i przeżycia innych wbrew pozorom prędzej czy później może wiele nauczyć...chociażby do kogo sie nie zbliżać:P(joke)
Czuje sie niepoprawny językowo...ale zawsze moge napisać,że składnia i błedy jezykowe, w sposób nadzwyczajny, neurolingwistycznie programując... działają na waszą podświadomość i kto wie co zostało tam przekazane..
Dlaczego nie bedzie polowinek????????????????????????
no miałam niewątpliwą przyjemność być "panią" praktykantką j.rosyjskiego i trochę obserwowałam moją byłą szkołę.
a teraz nowy dyrektor-właściwie nie wiem co to za kobieta, cóż tam za porządki Wam wprowadzi.
No ale trzymajcie się , szczególnie Ci których trochę próbowałam pouczyć rosyjskiego.
monika
Ciekawy jestem, czy praktyka Cię zachęciła, czy odstraszyła od zawodu nauczyciela.
coż rzec? Jest b.trudno, bardzo. W szkołach skostniałe, przestarzałe układy, nie można się wbić bez układów.Przynajmniej w Bydgoszczy. Praktyka w LO była ok. Wychodzę z założenia, że jak ktoś się nie chce nauczyć, to nie będzie nic robił i "zlewał".Były i takie przypadki. Ale dużo ciekawych młodych ...jakby to określić???---osobowości.
Mogłabym jeszcze dużo napisać o stosunku młodych do rosyjskiego , jakie jeszcze panują stereotypy, ale mam wrażenie, że to jak rzucanie grochem o ścianę.
Pozdrawiam wszystkich tu , na stronie i Pana Admina także za zaangażowanie w tworzeniu bloga [ -u?]
Monika.
Również skończyłam szacowne pleszewskie lo i nie powiem trzy lata tam spędzne mimo wszytsko wspominam bardzo dobrze ;) Może i pod rządami pani Czaplickiej coś sie zmieni i to pewnie na lepsze ale szczerze powiedziawszy gdybym była nadal uczenicą tej szkoły wcale a wcale bym sie nie cieszyła ze mian wrecz przeciwnie. Co do posta jedno moge powiedzieć: naśmiałam sie i tyle.
niestety nie podzielam tego optymizmu... uwazam ze zmiany sa tylko na gorsze ;[ Andrew, come back!
Czytam wasze wypowiedzi i niestety nie widzę nic na temat tego ze wraz z "pojawieniem" sie nowej Pani Dyrektor LO straciło świetnego historyka i rownie świetnego Dyrektora...absolwent
Prześlij komentarz