22 kwietnia 2008

Nasi w Warszawie

Prof. Bruzi nadesłał relację z Finału VI Misyjnej Olimpiady Znajomości Afryki.

W dniach 15-17 kwietnia 2008 na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie odbył się FINAŁ VI MISYJNEJ OLIMPIADY ZNAJOMOŚCI AFRYKI. Pięćdziesięciu najlepszych uczniów z całej Polski walczyło o miano najlepszego i zaszczytny tytuł LAUREATA. Wśród nich dwoje Waszych kolegów:

- DOMINIK DUDA - klasa I E,
- MARCIN KATARZYŃSKI - klasa II A.

Nasi reprezentanci walczyli bardzo dzielnie i niewiele im zabrakło do czołowej 16 laureatów olimpiady. Samo znalezienie się wśród najlepszej 50 w kraju jako najlepsi zawodnicy etapu wojewódzkiego to OLBRZYMI SUKCES.

[Kliknij, żeby powiększyć.]

Zdjęcie opiekunów (vice-dyrektor Anna Ranke i prof. Przemysław Bruzi) nad grobem naszego patrona St. Staszica.

10 komentarzy:

WST pisze...

Serdecznie gratuluję wszystkim. Piękne zdjęcia Panie Profesorze

nz_cris pisze...

pan profesor się troszeczkę nie zachował przy grobie Stanisława Staszica...
Osobiście uważam że powinno się traktować miejsca pochówku z powagą i czcią należną zmarłemu. Być może przesadzam, ale opieranie się z uśmiechem o grób w/w nie wydaje mi się odpowiednim zachowaniem...
Jeśli obraziłem pana profesora to przepraszam.

Unknown pisze...

To jakie jest odpowiednie?? Mamy stać na baczność?? Moim zdaniem to trochę przesadzone... To, że Pan profesor oparł się o nagrobek i (o zgrozo!) ośmielił się uśmiechnąć to nie znaczy, że nie ma dla naszego patrona szacunku...
Takie jest moja opinia...

nz_cris pisze...

Hmmm Pani Dyrektor też jest uśmiechnięta a jej się jakoś nie czepiłem... Bo ona moim zdaniem zachowała się odpowiednio. Tu chodzi głównie o opieranie się o grób w sposób jaki zrobił to pan profesor.
Narzuciły mi się od razu zdjęcia 15 latków z fotki opierających się dla szpanu o jakieś Lamborghini Galardo czy jakieś inne wozy - byle się popisać czego to się w życiu nie dotknęło. I nie mówiłem że mamy stać na baczność, czy też (O zgrozo!) płakać nad grobami ludzi.
W końcu wierzymy, że po śmierci pójdziemy do nieba więc nie ma powodu do płaczu, gdyż zmarłemu na pewno jest lepiej w domu Boga niż tu na ziemi...

WST pisze...

Oj Przemek ale zamieszania swoją osoba narobiłeś :)

zolinka pisze...

KeFa.. mówiłam Ci już kiedyś, że do wszystkiego się musisz doczepić?? Bo nie pamiętam;P

nz_cris pisze...

Zośka może i się czepiam wszystkiego - chociaż szczerze wątpię - ale za to ty się mnie czepiasz notorycznie.

Unknown pisze...

Hmmm... nie przesiaduję na fotce to też nie wiem jak młodzież opiera się o samochody i (o zgrozo;p) o inne sprzęty.;) Mnie osobiście to nie uraziło, ale rozumiem, że Ciebie mogło...
Tak więc nie ma co dłużej tego tematu męczyć,bo każdy może mieć własną opinię;p

nz_cris pisze...

popieram przedmówczynię, aczkolwiek uważam, że taka rozmowa może być również pouczająca dla każdej ze stron ;-)

nz_cris pisze...

A i zapomniałem dodać - cieszę się że nareszcie liczba komentarzy pod postami zaczęła wzrastać - bo jak wchodziłem tutaj od września to raczej ubogo było :-)
Tutaj powinienem wcisnąć jakże sławne słowa "A ZA MOICH CZASÓW...." ale tego nie robię, bo moje czasy jeszcze trwają ;-D